Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend


Hejka kochane
Dzień raczej nie należy do zaliczonych ,chodzę taka podenerwowana .
Jak na razie jeszcze nie ćwiczyłam
Poćwiczyłam udało się !!!

dietka w normie
bez podjadania słodyczy a była dzisiaj okazja , znajomy przywiózł pełno pączków .
woda hmmm za mało !!
w normie!!
waga podrosła 64,3kg
przed @ tak mam

>>>lista wybranych nagród<<< 
>>>>tabelka aktywności 2 <<<< 


tradycyjnie tabelka
sobota  
16.024,5p
waga+200g
-2
DIETA
 tak

1
płyny
2L
 

2
ćwiczenia50min
2,5
podjadanie
 slodyczy fastfood

nie

,
1

Od jutra wklejam nowa tabelkę
dziewczyny jeżeli chcecie to możecie sobie tez ja wkleić


tydz 3
 nd
17.02
pn
18.02
wt
19.02
 sr
20.02
 cz
21.02
 pt
22.02
 sb
23.02
waga
-100g 1p
 100g-1p
       
dieta
tak =1p
nie =0p
       
woda
2L=2p
       
cwiczenia
20min=2p
       
fastfood
tak =-10p
nie=1p
       
 suma      

Kupiłam
dzisiaj nowa wagę ,bo ta którą mam nie pokazuje dobrze raz więcej raz mniej i to jak zejdę i wejdę jeszcze raz  .
Na nowej wchodzę 10 razy i pokazuje jednakowo :)



tyle z nowości

Teraz wytłumaczę się dlaczego chodzę taka poddenerwowana .

Moj M rozmawiał dzisiaj ze swoim myslalam przyjacielem powiedział mu ze ma spotkanie w tej firmie o której wcześniej pisałam , on zamiast trzymać kciuki powiedział mojemu  tylko sobie nie myśl ze tak od razu te prace dostaniesz .
Przykro mi się zrobiło my życzyliśmy mu kiedy chciał kupić dom ,który właśnie teraz kupił a on potraktował
mojego jakby  był nikim .
Marzyłam kiedyś o kupnie lub budowie domu już byliśmy tak blisko wszystko się pokomplikowało przez zawiść innych .
Teraz wszyscy pokupowali domy a my siedzimy jeszcze w dołku .

mówi się trudno nie było nam to przypisane
( jak na razie )
Nigdy nie rezygnuj z celu...

  • marchewa222

    marchewa222

    18 lutego 2013, 21:58

    Nie przejmuj się, maleńka. Wasz czas w końcu też nadejdzie :)

  • liliana200

    liliana200

    17 lutego 2013, 19:27

    Nie ma co się przejmować takimi ludźmi. Taki człowiek to patrzy tylko żeby jemu było dobrze a reszcie życzy niepowodzenia. Nie przejmujcie się i dążcie do własnych marzeń. Nie dziś , może nie jutro ale skąd wiesz, może za 5 lat będziecie mieli własny domek i tego wam życzę. My się budujemy już 3 lata może w tym roku na Boże Narodzenie będziemy na swoim. Siedzimy za granicą i tutaj pracujemy. Coś kosztem czegoś bo daleko od rodziny ale za takie marzenia warto! Życzę wytrwałości i mocno trzymam za Was kciuki! za prace, za życie za wszystko!! Buźka :))

  • bitniaczek

    bitniaczek

    17 lutego 2013, 18:53

    Nie przejmoj sie kochana! Zycie , zycie ,zycie ....a czy dom to wszystko?? Masz wspaniala rodznke , macie siebie , to jest o wiele cenniejsze niz dom , z ktorym pozniej tylko problemy , koszty i praca ....ja nigdy wlasnego domku miec bym nie chciala...ale mieszkanie z ogrodkiem to mi sie marzy...Pozdrawiam

  • molka1981

    molka1981

    17 lutego 2013, 14:36

    Zawsze znajdzie się ktoś kto nam źle życzy . A jest jeszcze takie przysłowie które ja kocham nad wszystkie" PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ POZNAJE SIĘ W BIEDZIE ", i to może nie w takiej finansowej ale życie daje nam wiele do przejścia. Więc się nie przejmuj my jak żeśmy z mężem kupili dom to nowi sąsiedzi nas do skarbówki co rok przez 3 lata podawali, to że dom, to że samochód itp o każdą kupioną rzecz. Niestety tacy są ludzie, będzie dobrze ;).

  • Lejdis1984

    Lejdis1984

    17 lutego 2013, 14:34

    Razem z mężem wiele poświęcamy dla tego domku,kosztem tańszych zakupów codziennych,tańszych ciuchów i praktycznie minimum rozrywki czy jakiś spontanicznych wyjazdów.Moi znajomi wyjeżdzają na wakacje,chodza w markowych ciuchach i wogóle maja kasy,mieszkają w 50m mieszkaniach a mój domek będzie miał 150!Mysle ze warto,poświęcać się dla marzeń o ile tego naprawdę pragniemy,w każdym innym przypadku zwyczajnie nam się nie uda.Ja również życzę Ci aby twoje marzenia kiedyś miały możliwość się spełnienia.Dziś ci się wydaje,ze coś jest nie możliwie a jutro okazuje się że to jest dosłownie na wyciągniecie ręki;-]Buźiak*

  • Lejdis1984

    Lejdis1984

    17 lutego 2013, 10:49

    Wiesz moja kuzynka,dwa lata temu wprowadziłam się do własnego domku a budowała go z mężem 15 lat !!!Wiem sporo ale luksusów nie mieli,wszystko szło na dom a teraz ma tam odwalone że głowa mała,wszyscy jej odradzali a ona nie ,ze sie uda!I to ona mnie zmotywowała do budowy domu ,zaczynamy z meżem po świetach wielkanocnych,a każdy mówi że lepiej kupic mieszkanie,a ja za nic nie chce w mieści a treaz to już sobie nie wyobrażam,życia bez swojego ogrodu i sadu i skalniaków i choinek i własnej wypasionej kuchni w domciu.Uwierz mi marzenia się spełniają to my musimy je realizować.Nigdy nie jest na to za-późno;-]

  • kasiak26

    kasiak26

    17 lutego 2013, 09:47

    Nie ma się czym przejmować

  • Rozzi

    Rozzi

    17 lutego 2013, 08:25

    Kochana nie martw się.....Wszystko przed Wami;))macie rodzinę wspaniałą i siebie :))DACIE RADĘ!!!może to po prostu nie jest przyjaciel....JESTEM PEWNA ,ŻE JESZCZE LOS SIĘ UŚMIECHNIE DO WAS:))

  • monikaszgs

    monikaszgs

    16 lutego 2013, 22:06

    Kochana ciesze sie, ze moje slowa pomogly :)) co do cwiczen to moze i jestem silna, ale polegam na slodyczach i slonych przekaskach :/ dzisiaj poszly paluszki i chipsy :(

  • galadriela56

    galadriela56

    16 lutego 2013, 21:48

    Nie ma to jak zyczliwosc trzecich osob. Chcesz na kims polegac? Polegaj na samym sobie, tego sie nauczylam w zyciu.

  • axaxa

    axaxa

    16 lutego 2013, 21:45

    ludzka zazdrość i zawiść!!! NIE PRZEJMUJ się i niech to nie przyćmi Waszego szczęścia z każdego dnia :)

  • monikaszgs

    monikaszgs

    16 lutego 2013, 21:29

    to jest przykre, niestety zawisc ludzka nie zna granic :(ja zycze Wam jak najlepiej, bo zaslugujecie na to. Trzymam kciuki Kochana:* glowa do gory:) pokazecie temu koledze, ze sie grubo mylil:)