Dziś dzień ważenia ...Wskoczyłam na wagę ..Wow! 40 dkg. Szybki przegląd tygodnia ..Dieta 1500 ,pączki ominęłam szerokim łukiem ,mimo ,że w biurze leżało koło setki , 4 x w tygodniu po gdz. bieżni ...No a jednak coś nie pykło ...🤪🙂 .Pozostaje się cieszyć ,że pożegnałam 8 z przodu i było 79,6 czyli 4,5 kg od początku stycznia . Zobaczymy co będzie w tym tygodniu ,z kalorii już nie zejdę , ćwiczyć tez ponoć więcej nie powinnam ... Może coś na zmianę z tym cardio spróbuje ... Byle do przodu ...😁
CzarnaAgaa
14 lutego 2021, 08:02Zawsze to spadek...oby tak dalej 🙂
Trollik
13 lutego 2021, 20:15Powodzenia i nie poddawaj sie