Powiedzieliśmy w piątek naszej córce o drugiej ciąży. Zareagowała bardzo dobrze, nawet się tego nie spodziewałam. Jasne, że nie skakała że szczęścia, ale normalnie porozmawialismy o tym co nas czeka, bez płaczu, bez wyrzutów. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu rozmowy ;) Nie chcieliśmy dłużej czekać, bo to już 8 tydzień, a wiadomo że teraz nastolatki są bardziej zorientowane. Rodzicom i rodzeństwu powiemy w święta, a dzisiaj poinformowałam szefa. Miałam dzisiaj wigilię firmową, więc musiałam się pojawić w pracy. Nie mam ciężkiej pracy, mogłam zaczekać, ale... Mam urlop, do pracy wracam dopiero po 3 królach. Więc wolałam powiedzieć już teraz. A co poza tym? Z dietą okropnie, cały czas bym coś jadła hehe waze już 80,9kg. Druga rzecz to jesteśmy w trakcie szukania domu! Do tej pory mieszkaliśmy w bloku, nasze mieszkanie jest zamale dla naszej czwórki. Córka bardzo się cieszy, bo bierzemy pod uwagę okolice jej szkoły, ma tam dużo koleżanek.