Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porównanie mimo wszystko ;)


Witam Was w ten piękny słoneczny dzień!!! :):)

Dziś mam świetny humor, przynajmniej na razie :D z wielu powodów, mimo że przede mną jeszcze full nauki no ale to nic, jak za oknem takie słoneczko to aż lepiej się robi w głowie :D:D Jestem zadowolona, bo postanowiłam się dziś zmierzyć, fakt miałam to robić raczej w soboty ale tak mnie coś podkusiło. Ostatnie pomiary robiłam 13 lutego i wedle dzisiejszych spadło mi w sumie 9cm :D także ucieszyło mnie to, zwłaszcza że na wadze praktycznie nic się nie rusza, dziś rano pokazywała 64,1 kg także tu akurat stoję w miejscu. Postanowiłam też, że wrzucę dzisiaj zdjęcia porównawcze, z początku stycznia, zdaje się 2 stycznia i z dzisiejszego poranka. Wiem już teraz, że wielkiej różnicy nie ma, zdaję sobie z tego sprawę, ale chcę je wrzucić dlatego, że próbuję coś ze sobą robić już właśnie prawie 2 miesiące i chcę te postępy nawet dla samej siebie umieszczać w tym pamiętniku, zeby mieć do czego wracać i mieć jakąś dalszą motywację, że trzeba działać dalej ;) Te zdjęcia nie są może identycznie robione, bo styczniowe golaskowe, tu ze spodenkami, ale najbardziej chodzi mi o brzuch zresztą jak praktycznie każdej z nas i na tym się skupiam ;) chociaż muszę Wam powiedzieć, że w brzuchu najmniej mi się rusza centymetr tylko najbardziej na udkach i w biuście  ;p Zastrzegam też, że w tym czasie miałam prawie 3 tygodniową przerwę w ćwiczeniach ze względu na sesję :D Wczorajsze nocne  ćwiczenia zaliczone :D skończyłam o 1.30 ale było fajnie :D dziś też spróbuję się wyrobić, jedzeniowo na razie wiadomo początek i zdążyłam wszamać cebularza + herbata zwykła czarna, a potem jeszcze zielona :D

2 stycznia
 

27 luty






Wybaczcie jakość i wszelkie cienie na moim brzuchu itd. ale to właśnie dzisiejsze słoneczko no i kiepski telefonowy aparat :D Tylko w pokoju babci mam takie większe lustro w którym mogę się zmieścić a tam słońce jest zawsze :D:D

Ok spadam do książek chociaż strasznie mi się nie chce :D

Miłego, słonecznego dnia! :)

  • ita1987

    ita1987

    28 lutego 2013, 10:16

    Dziękuję za komentarz! ;-)

  • therock

    therock

    27 lutego 2013, 14:44

    niezłe efekty:D gratulacje!

  • motylek278

    motylek278

    27 lutego 2013, 11:51

    o łał!!!super!

  • flyflyaway

    flyflyaway

    27 lutego 2013, 11:48

    o kurczaki różnica widoczna :) ja też powinnam spadać do nauki- filozofia ale o zgrozo, nie chce nawet o tym myśleć :)

  • ita1987

    ita1987

    27 lutego 2013, 11:46

    Tak.. Schodzi z brzuszka tłuszczyk schodzi.. Oby tak dalej!

  • Mariola1988

    Mariola1988

    27 lutego 2013, 11:44

    widac roznice talia i brzuszek ladnie ;)

  • vitaliowalady

    vitaliowalady

    27 lutego 2013, 11:39

    noo pieknie i talia sie zaczyła pojawiac bo mialam kompletny jej brak. Gratulacje!