Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chlebek :)


Dzisiaj upiekłam swój pierwszy w zyciu Chleb :) jak na pierwszy raz uważam że wyszedł całkiem całkiem :)
no ale od poczatku rano pojechałam załatwic sobie karte warszawiaka ale okazało sie ze skoro sie ucze to rodzice musza to wypełnic hmm... chore ;p no ale dostałam formularz i wrociłam do domu, przyszła przyjaciolka wypilysmy kawe pogadalysmy i zabrałam sie za chlebek :) pozniej obiad i skalpel zaliczylam a ozniej pojechałam z siostra do sklepu bo szuka zakietu i tam maraton 4 km na obcaskach no umieram normalnie ! nie lubie zakupów, stanełam tez w kolejce do orange czekałam 45 minut kolejka jak 150 przyjmuje jedna babka no sajgon jak nic, niestety spieszyłam sie zawiezc siostre do dentysty i tak oo wyszłam z niczym. Tak wiec nałaziłam sie dzisiaj a nic nie załatwiłam... 
Moj katar troche odszedl za to kaszel sie nasilil bardziej ledwo co zobilam skalpel.
a oto mój chleb : 



PS. dziekuje Dziewczynki za życzenia zdrowia :)
  • nussell

    nussell

    15 stycznia 2014, 18:51

    Cudny chlebek

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    15 stycznia 2014, 18:34

    super bochenki z tego co widzę :) Aż tu je czuję mmm

  • aneta3030

    aneta3030

    15 stycznia 2014, 10:00

    cudenka :) Brawo za tak cuowny chlebek :)) Ja osoiscie jeszcze nie pieklam musze tez wyprobowac .:)

  • Marta11148

    Marta11148

    15 stycznia 2014, 07:52

    Bosko wyglada Twoj chlebek. Ja przymierzam sie juz z...3 lata ;) Patrze, podziwiam, napalam sie, slinie...i to tyle na ten temat ;) A to maki brak, albo drozdzy albo...checi :)

  • womakima

    womakima

    15 stycznia 2014, 02:23

    Piękne chlebki-polecam na zakwasie.

  • therock

    therock

    14 stycznia 2014, 23:15

    Cudne bochenki ♥

  • chanach77

    chanach77

    14 stycznia 2014, 21:55

    Ależ ten chlebek pachnie aż u siebie czuję :).