Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anett1993

kobieta, 31 lat, Warszawa

156 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Hejka ! 

miło mi ze jesteście tutaj :) Miałam mega zabiegany dzien, ach te święta wogole ich jakos w tym roku nie czuje. W każdym bądz razie wszystko juz posprzatane, w kuchni pichci sie jedzonko :) 

Jedzeniowo trzymam sie, 5 posiłków itd :) wszytsko pod kontrolą ale nad tym rozpisze się bardziej w tygodniu :)

Jutro rano lece poświęcic jajeczka i lecę do mojego K :) i świeta tu i tam ach te podróże ;p Wtorek wolny więc trochę odpocznę, potrzebuje tego bardzo, powrót w środę do domu i pracy i z kopyta ruszam dalej :) 

Znalezione obrazy dla zapytania wesołych swiat wielkanocnych

11 kwietnia 2017 , Komentarze (6)

Witajcie !

Nie było mnie stoo lat, albo i więcej,,, Sporo się w tym czasie działo, czasami tutaj zaglądałam, nie komentowałam po prostu czytałam, potem coraz zadziej i zadziej az przestałam wogole.... I od jakiegos czasu myslalam nad ponownym prowadzeniem pamiętnika, tak wiec jestem :)

U mnie spooooro zmian, waga poszla w góre, ale już jest opanowana, chodzę do dietetyka (normalnego z głową) nie jestem na zadnej diecie cud, hardkor itd... po prostu zdrowo sie odzywiam. 

Po drodze był wypadek samochodowy (poważny, samochód do kasacji :( ) Później tarczyca,,, Po górze badań i wszystkiego okazało się że mam Niedoczynność tarczycy... kicha, ale na chwilę obecną opanowana lekami na tyle ile można. 

Nie będę pisała wszystkiego co się działo, bo bym utworzyła esej, którego nikt nie przeczyta ;p

Teraz te dobre rzeczy, znajomość z moim K trwa do dziś ! Pod względem uczuciowym nic sie nie zmieniło, no może prócz tego ze jeszcze bardziej sie kochamy. no i dnia 10 marca zostałam szczęśliwą      

                                  NARZECZONĄ  !!! :* 

Planujemy powoli ślub i to całe zamieszanie ;p :)

Praca bez zmian, studia kończe w tym roku i tak o tyle tego na dzisiaj :)

16 czerwca 2015 , Komentarze (19)

hejo

po pracy poleciałam na konsultacje i waga pokazała 65,4 kg czyli 100 g mniej od ostatniej, spodziewalłam sie wzrostu wiec kamień z serca a na spadek nie zapracowałam więc go nie mam. spadł 1 cm z bioder i brzucha. od jutra zaczynam tłuszczówke i spodziewany spadek do 30,06 to 3 kg wiec sie staram o nie na nowo !

a teraz lece siedzieć nad statystyką, miłego wieczorku ! :*

i zapraszam na imieninowe małe co nie co  :)


15 czerwca 2015 , Komentarze (7)

hejo :)

melduje szybko że wróciłam na dobre tory, byłam po pracy na siłowni 2,5 h dobra energia wróciła i nie wiem dlaczego nie chodziłam tam. jutro konsultacja raczej spadku nie będzie oby wzrostu nie było :x. Dzień zleciał nie wiadomo kiedy, a teraz siedze sobie z maska na włosach i twarzy i zabieram sie za notatki na studia :) 

Miłego wieczoru ! :)


14 czerwca 2015 , Komentarze (12)

hejo :)

rano nie mogałam sie podniesc, podono cała noc były burze nic nie słyszałam, wczoraj uczyłam sie do późna do dzisiajszej rachunkowości, na 8 sie nie podnioslam i pojechalam na 9,45 a ze nie miałam gdzie zaparkować, to sie spoźniłam troche ;/

takie piekne słońce świeciło a gdy mieliśmy okienko pomiedzy wykładami i wyszłyśmy z dziewczynami na dwór to słońce zaszło ;/

sesja sie rozpoczęła, ochrone własności intelektualnej zaliczyłam na 4 ! :) a dzisiaj miałam egzamin z rachunkowości z ćwiczen i zobaczymy jak poszło, teoretycznie wszystko wyszło i wyniki takie jak kolezanki, były 2 zadania prostsze na ocene 3 i jedno duże i trudne na 4 i wyżej, zrobiłam oczywiście to na 4 i wiecej;p trzymajcie kciuki ! :)

jutro lece na siłownie po pracy a teraz ide Was poczytać i robić porządki w znajomych.

miłego wieczoru ! :)

13 czerwca 2015 , Komentarze (12)

.. się podnosze i wracam na dobre tory :D:)

jednak gdy mam wszystko zaplanowane i grafik zapełniony po brzegi to lepiej mi sie żyje. tak więc zapełniam swoj grafik po brzegi od poniedziałku i bede go zapełniać co tydzień :) wtedy i dieta sie trzyma i wszystko. 

wpadło ostatnio kilka a nawet kilkanascie rzeczy spoza diety i kilka lodów, może potrzebowałam chwilowej odskoczni, wkońcu poszło już 25,9 kg od końca stycznie myśle ze to dobry wynik, chciałabym jeszcze 10 kg schudnąc ale juz wszyscy mówią ze to za duzo, jak sie ogarne z czasem to wstawie jakies zdjecia porównawcze :) dzisiaj na wadze 65,5 kg czyli waga po tym wszystkim nie wzrosła, we wtorek konsultacja i pewnie tez nie będzie spadku ale to moja wina. Ale nie bede żałować bo to nic nie da. 

lece sie uczyc rachunkowości jutro mam egzamin, sesja przyszła :( trzymajcie kciuki !

 Miłego weekendu !! :* 

w niedziele wieczorem bede nadrabiać Wasze wpisy ! obiecuje że każdego odwiedzę :*

Ps. szykują się też porządki w znajomych, znowu mi sie zrobiło 104 a pewnie polowa nie aktywna, albo nie udzielająca się, a chce zaglądać to wszystkich aktywnych.

9 czerwca 2015 , Komentarze (13)

hejo

wiem nie było mnie tu jakiś czas PRZEPRASZAM !  ale natłok obowiązków jaki jest skutkuje brakiem czasu na wszystko... dieta ostatnio uciekła spod kontroli, zdarzyły sie wpadki :( i niechęć do wszystkiego, po ostatniej konsultacji 1,9 kg na minusie. wiem ze gdybym trzymała diety jak zawsze byłoby lepiej. niby wszystko sie układa a jednak czuje sie zle i bez sil do dalszej walki. brak checi na cwiczenia tez jest ;/ no i sami widzicie ze tak jest blee. 

teraz sesja sie zaczyna i dokładają się obowiązki ale jakos trzeba dac rade.

chociaz życie osobiste mi sie układa, spedziłam z moim cały długi weekend chociaz dla nas i tak był za krotki ale nam to chyba zycia zabraknie zeby sie soba nacieszyc. wczoraj od niego wrociłam a juz tak bardzo teskniłam ze łzy poleciały. 

musze sie pozbierać co do diety i ćwiczeń i wszystkiego innego, musi na nowo wrócić siła i chęć do walki. potrzebuje motywacji która z dnia na dzień odleciała,

mam nadzieję ze u Was wszystko dobrze i łądnie chudniecie ! poczytam Was jak tylko znajde chwilke czasu ! 

a teraz zmykam sie uczyc i zbierać się do kupy !

dobranoc !

19 maja 2015 , Komentarze (12)

hejo 

weekend spedziłam na uczelni dlatego tez mnie tutaj nie było, ale nie zamykam pamiętnika nie rozmyśliłam się :)

czasu nadal brak, jedyny plus że babcia wychodzi w czwartek prawdopodobnie !! czyli minimum 3 dni w tygodniu po pracy bede wracac do domu !

Dzisiaj byłam na konsultacji, opowiedziałam o tym moim stanie diety i o braku sił i senności i marznięciu. Dowiedziałam sie ze jestem przemeczona tak wiec i spadek nijaki bo tylko 1,5 kg ale to zawsze w dół i to mnie cieszy, musze odpocząć trochę. te dwa tygodnie bede szła bez diety tłuszczowej, która była zawsze przez 5 dni. 

spadek -1,5 kg

talia - 2 cm

biodra - 1,5cm

udo - 1 cm (jedno ) 

watre / fat : 38

BMI : 27,7 

Data Waga planowana waga osiągnięta
27.10 X 91,4 Start
10.02 X 85.5
24.02 X 82.6
10.03 X 80.5
24.03 X 77.3
07.04 X 74.4
21.04 72.2 72
05.05 70 68,9
19.05 67.8 67,4
02.06 65.6  
16.06 63.4  
30.06 61.2  
14.07 59  
28.07 56.8  
11.08 54.6  
25.08 52.4  
08.09 50.2  
22.09 48  
22.09 zacząć wyprowadzenie

waga założona osiągnięta z 0,4 kg wiec nie jest źle :)

dzisiaj po pracy poleciałam od razu na konsultacje a teraz bede odpoczywać !

ide poczytać książke i zagnieździć się w łóżku !

miłego wieczoru !! 


15 maja 2015 , Komentarze (22)

Tak to byłoby najgłupsze co mogłaby zrobic ! przeciez to Wy mnie motywujecie, i wspieracie, wiec nigdzie nie ide ! chowanie głowy w piasek nic nie da !

Dwa dni środa i czwartek były okropne ! zjadłam małą domową zapiekankę i kawałek ciastka i wędliny ! :( miałam wyrzuty sumienia ogromne ale to tylko i wyłącznie moja głupota ! Mam nadzieję że to się wiecej ni powtórzy !

motywacja spadla i to bardzo, szukałam jej przyczyny i tak jak niektóre z Was napisały mam dużo na głowie i faktycznie daje sobie w kość ale to sie na razie nie zmieni, mam nadzieje ze troche snu i trening oraz nadchodzące lato dadzą mi nowego powera! nie mogę jeść już przejadło mi sie to jedzenie, niby inne ale patrzac w stecz to sie wszystko powtarza, nie dojadam porcji chociaz powinnam je jeść, wiem !

następnie wszyscy w koło powtarzają:

- juz wystarczy tego odchudzania

-nie przegnij w druga strone

- policzki Ci sie zapadają

- w anorekcje sie wpedzisz

- co ? chcesz schudnac jeszcze tyle kilogramów ?! przecież Cie nie bedzie widać !!

- już jestes chuda zostaw to tak

i wiele wiele innych, moj K się obraził jak sie dowiedział ze nie jem, pokłciliśmy się ( tak pierwszy raz ! ) bo on też wmawia mi głupoty o anoreksji itd.  tak strasznie mnie to denerwuje że jak to słysze to aż sie gotuje coś we mnie !

Ehh... ciężko, tak więc myśle że to przez takei sprawy moja motywacja sie ulotniła i też dlatego że jestem po prostu zmęczona bardzo, rano wychodze wieczorem wracam a w domu też jest milion rzeczy do zrobienia plus studia... a do tego dostałam @ jakiej już dawno nie miałam takiej obfitej i zdycham....

Tak więc tak przedstawiają się sprawy u mnie, ale nie zawiesze pamiętnika ! nadal tu będę i będę z Was czerpać motywacje ! 


We wtorek ważenie, mam nadzieję  że waga nie obrazi się za te wpadki i pokaże jakiś malutki spadek chociaż. 

14 maja 2015 , Komentarze (16)

myślałam od wczoraj nad tym i na razie zawieszam pamiętnik, musze sie jakoś pozbierać, uporzadkowac to wszystko. Źyczę Wam wszystkim pięknych spadków i dobrej formy !