Dziś okazało się ,że jednak tatuś nie przyjedzie do NAS na Wigilię , bo spędza ją ze swoją rodziną w Anglii ... trochę się tym faktem zdołowałam ale z drugiej strony nie będę musiała siedzieć przy stole wigilijnym z jego rodziną ... Przesłał sporą gotówkę , chyba dlatego żeby wynagrodzić jego nieobecność , ale czy pieniądze wszystko załatwią ???
Mamy reakcja na jego nieobecność była obojętna , chociaż ja widziałam że zabolało ją to . Nie wiem jak to będzie ... nie wiem kiedy on przyjedzie ... może na moje urodziny, które mam w połowie stycznia , też wyśle mi sporą sumkę za jego nieobecność ??? Niedojrzały facet ...
Dziś dzień zaliczam do udanych :) Rano zrobiłam 30 x przysiady i w sumie tyle , ale za to zmotywowałam się wieczorem i poszłam na 50 min siłki :D :)
W ciągu ost paru dni przytyłam 4kg , na szczęście przy dzisiejszym ważeniu już widziałam -3kg więc świetnie :D
Nie będę pisała co jadłam przez ostatnie dni , bo w sumie bardzoo mało tego było .