Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mocne postanowienie poprawy


Wczoraj wieczorem miałam plan na dzisiaj, czyli mocne postanowienie poprawy.

Ruszyłam tyłek z kanpy i przygotowałam sobie sałatke do pracy. Wykonałam kilka dywanowych ćwiczeń i odpuściłam sobie kolację bo wciągu dnia za dużo wciągnęlam.

Dzisiaj rano, nadal z mocnym postanowienem poprawy wyszłam z domu do pracy i zostawiłam śniadanie w ganku (no bo jakby inaczej) i teraz martwię się jak dam radę przegłodować tyle. Muszę być twarda.

 

  • dukanka1985

    dukanka1985

    27 lutego 2012, 08:09

    ojaaaa...no mam nadzieję, że masz miejsce gdzie możesz zakupić sobie jakieś niskokaloryczne jadło :)

  • ojanna

    ojanna

    27 lutego 2012, 07:46

    Dokładnie tak jak powiedziała aniatruskaweczka, kup sobie coś do pracy i nie pozwól by głód Cię dopadł bo potem zjesz więcej niż potrzebujesz.

  • aniatruskaweczka

    aniatruskaweczka

    27 lutego 2012, 07:19

    kup cokolwiek w jakimś sklepie, bo jak będziesz się długo głodzić to wieczorem zjesz za dużo ;/ przynajmniej ja tak mam :( Pozdrawiam :)