Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedobra JA


Znowu spaprałam wszystko. Jak wyszłam ze szpitala było pięknie. 86 kg sukces.

Ale jak mnie tak wygłodzili to jak wróciłam do domu to wszystko nadrobiłam. Weszłam dzisiaj na wagę i załamka. 94,6kg. 8 kg w trzy tygodnie.

Tragedia.

Ale sama sobie jestem winna. Chyba nigdy się nie nauczę.

Od dzisiaj wracam do systemu zapisywania kcal w podręcznym zeszyciku.

 Trzeba zacząć sie kontrolować.

Do roweru wróciłam jakiś czas temu więc teraz będę pedałować jeszcze więcej.

I cel - poniżej 90

II cel - poniżej 85

 

A potem się zobaczy!

  • SweetLambada

    SweetLambada

    11 września 2012, 13:40

    kochana a moze jak szybko przybylo to i szybko spadnie ;)

  • takaja27

    takaja27

    27 sierpnia 2012, 13:52

    lojejku, ale zes poleciala! nie no, szkoda, ze to zmarniwalas. musisz sie troche ogarnac, bo chyba nie chcesz dobic do setki?

  • reiven

    reiven

    27 sierpnia 2012, 11:17

    trzymam kciukasy!