Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;)


No więc dziś zjadłam tak :
Śniadania - bułka z szynką
II Śniadanie - kanapka z szynką
Obiad - dwa małe krokiety i warzywa na patelnie
Kolacja - ?? ( chyba zjem kanapkę z serem i warzywami )
Muszę w końcu zacząć znów jeść warzywa ;/ Czy tylko ja tak mam, że jak coś zjem to czuję się jakbym miała balon w brzuchu ?? No naprawdę nieprzyjemne uczucie :/ Dziś idę na zbiórkę, więc na rowerku chyba nie bd ćwiczyć, ale jeszcze nie wiem. Może polecacie jakieś ćwiczenie dobrze spalające tkankę tłuszczową ?? Tylko nie a6w bo mi to nie pomaga. Jakieś inne, sprawdzone przez was... 
Kurde... znów się boję, że jednak nie dam rady i nie schudnę do tych wakacji ;( Ćwiczę, ćwiczę, ale w lustrze efektów nie widzę ;( Naprawdę się boję, ze te ćwiczenia nic nie dadzą, chociaż wylewam z siebie siódme poty.  Doradźcie mi coś, żeby mnie to motywowało do dalszych działań zdjęcia, teksty, efekty... byle co! Żeby tylko podziałało :( Teraz gdy to piszę to mam balon w brzuchu i to jeszcze pogarsza sprawę :( Proszę doradźcie coś ;)