Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Boję się soboty


I ważenia. Boję się porażki. Dziś mija tydzień od kiedy przeszłam na dietę. Niby lepiej wyglądam, ale pietra mam nieziemskiego. Bo jeśli nie zobaczę na liczniku 58,2 kg, to się załamię :(
A tak się pilnuję.....