#$&*(*&^%$#@@^&*()#$%*)&^$#@!
Miało być mniej na tej @#$%^&*% wadze!
No jak to jest, że przy takim niejedzeniu przez cały tydzień spadło tylko 0,6 sadła?!?!
Jestem nieziemsko &^%$#@#$%^!
Po co mam sobie wszystkiego odmawiać i nie mieć z tego nic poza narastającą frustracją?
Jestem nieszczęśliwa, chociaż obiecywałam sobie, że się nie załamię. Ale to było przed ważeniem, po którym miałam wielką nadzieję, że zobaczę mniej niż 55,5. Życie mnie zawsze do pionu ustawi. Cholerrrrrrra!