Hej, i ja, zmotywowana Twoimi zdjęciami po ćwiczeniach z Ewką, zaczęłam z nią ćwiczyć:) I stan mojego kręgosłupa się poprawił:) Trzymam kciuki! Tylko do ostatniego wpisu jakoś zdjęcia nie dodałaś...;)
A gdzieś mi utknęły fotki. Muszę je zlokalizować na kompie i obrobić (znaczy odpowiednio przyciąć i wykadrować) :)
Ale generalnie to nic się nie zmieniłam, he he he ;)
NormaJeanBaker
9 stycznia 2017, 15:21Hej, i ja, zmotywowana Twoimi zdjęciami po ćwiczeniach z Ewką, zaczęłam z nią ćwiczyć:) I stan mojego kręgosłupa się poprawił:) Trzymam kciuki! Tylko do ostatniego wpisu jakoś zdjęcia nie dodałaś...;)
angie65
9 stycznia 2017, 22:35A gdzieś mi utknęły fotki. Muszę je zlokalizować na kompie i obrobić (znaczy odpowiednio przyciąć i wykadrować) :) Ale generalnie to nic się nie zmieniłam, he he he ;)