Skalpel 2. Minus 201kcal. Wczoraj dopadł mnie leń treningowy i całkiem odpuściłam, a dziś tylko to, bo przede wszystkim chciałam przepędzić złości i podły nastrój, a tracenie oddechu i sił podczas trudniejszego wysiłku rodziłoby tylko zbędną frustrację Strategia okazała się całkowicie słuszna Mission accomplished A kolorki znowu intensywne, he he he