Tak, wiem. Nie powinnam pisać 'od jutra', ale niestety, siła wyższa nie pozwala zrobić mi to od dziś. Chociaż nie będę dziś się jakoś specjalnie opychała, bo po co ?
Na śniadanie zjadłam kromkę od dziwo dużego chleba, chyba z Biedry, dżem nisko słodzony porzeczkowy, migdały i wypiłam czerwoną herbatę :) Na obiad zjem; rosołek (jak zawsze w niedzielę), mięsko gotowane, marchewkę i ziemniaczka, na podwieczorem zjem pomarańczę, a na kolację jogurt naturalny i może marchewkę ? Jeszcze nie wiem.
Zaczynam już setny raz dietę z odchudzaniem, mam czasem tego dosyć ! Dlaczego, gdy przychodzi weekend to mądra Ja zaczynam się opychać i najgorsze jest to, że nie mogę po prostu przestać, gdy już jem jestem w transie..jest mi obojętne ile zjem, nawet siły na ćwiczenia nie mam.
Czy picie soku typu Kubyś jest bardzo kaloryczne ?
P.S. jak myślicie, ile wytrzymam na diecie? :) Bo ja daję sobie 5 dni ; /
aannxx
18 marca 2013, 15:26Dziękuję :) Zmień podejście na bardziej pozytywne :)
Groszkiiroze
18 marca 2013, 09:13dzięki dzięki za wsparcie - już jest psychicznie trochę lepiej ? ile wytrzymasz? zapewniam codziennego motywacyjnego kopa i damy radę do osiągnięcia celu :D
breatheme
14 marca 2013, 15:24Ja nie piję tego typu soków, bo mają sporo cukru i uważam, że są mało zdrowe, ale nie sądze aby od wypicia 1 szklanki dziennie takiego soku mogła się zawalić dieta ;) Trzeba tylko pamiętać o tym, że taki sok to również kalorie.
spaula
10 marca 2013, 16:40Ja tam nie rezygnuję z soków , akurat piję inne zamienniki kubusia ;D Bo wolę wydać 2 ziko za 750 ml niż 5 za kubusia ;D
Sandrushka18
10 marca 2013, 16:26Dasz rade, a raczej musisz !! :D
radykalna
10 marca 2013, 14:51Z takim nastawieniem to powodzenia życzę. Dziewczyno głowa do góry! Nie mów sobie tak, że nie wytrzymasz tylko, że możesz wszystko! I że dasz radę! I zacznij od dzisiaj. Podałaś dość przystępny jadłospis więc się go trzymaj. A od jutra ćwicz. :)
asiunia2703
10 marca 2013, 14:26Zrób tak jak ja . Napisz na dużej kartce silne słowa motywujące (patrz wpisy u mnie). Mi to pomaga. tak już schudłam w tydzień 0,5kg:) przy regularnym jedzeniu i ćwiczeniach: ) polecam naprawdę!
therock
10 marca 2013, 14:18Nie myśl o diecie jak o czymś strasznym, i nie wyliczaj dni... Jeśli chcesz, to dasz radę:)
Julia551
10 marca 2013, 12:42Wytrzymasz wytrzymasz!Ja też zaczynam od nowa!Damy radę!;*
dresiara
10 marca 2013, 12:32Powiem Ci że miałam podobnie jak Ty. Też przez jakiś czas trzymałam dietę a później zaczęłam się obżerać. U mnie wychodziło to z tego że chciałam perfekcyjnie trzymać się diety, jak zjadłam coś nie zdrowego (np. coś ze słodyczy) to zawalałam wszystko i nie patrzyłam przez resztę dnia na kcal i wielkość posiłków bo i tak wychodziłam z założenia że dałam plamę i innym razem zacznę od początku. Ale teraz dotarło to do mnie i nawet jak zdarzy mi się coś zjeść co teoretycznie nie powinnam nie będę się poddawać po prostu przedłużę ćwiczenia i to spalę:) Nie wiem czy tym Ci pomogłam, ale mam nadzieję że chociaż troszkę;) Siła ludzkiego umysłu jest nie wyobrażalnie duża i też trzeba go trenować jak nasze ciało;) Trzymam kciuki za Ciebie;) Na pewno dasz radę;)
kainova
10 marca 2013, 12:08Staraj się wytrzymać jak najdłużej :)
Rakietka
10 marca 2013, 11:44Nie myśl sobie ile wytrzymasz, idź do przodu swoim tempem:) Nawet gdy zdarzy się wpadka powiedz sobie, że kolejnego dnia będzie już lepiej. Daj sobie czas na wdrożenie się;)
Septemo
10 marca 2013, 10:16Jak założysz sobie, że wytrwasz 5 to na pewno będzie to tylko 5...
Ishita17
10 marca 2013, 10:13Ej ej ej ! To, że sie opychasz w weekend, to dlatego, że masz za duzo czasu dla siebie, ja tez tak mam, dlatego staram sie opychac czyms zdrowym jabłka, mandarynki, kiwi i duzoo duzoo wody , picie soku typu kubus owszem ma kalorie, ale zdrowe kalorie i nci sie nie stanie jak go wypijesz ;)) i na diecie wytrzymasz tyle ile czasu Ci bedzie potrzebne to osiągniecia wymarzonej sylwetki, zrozumiano ? :D
xxpaulinkaxx88
10 marca 2013, 10:12lepiej rób sobie domowe soki z marchewki, jabłuszka. Moja córcia pije np. Kubusia Play i tam cukrów jest 11,0 g, teraz spojrzałam i nawet nie wiedziałam, ze tyle. Więc od dzisiaj córcia pije domowe soczki;] no ale raz na jakiś czas przecież nie zaszkodzi:)