Jestem po urodzinach córki, świętach, dniu babci i walentynkach, tłustym czwartku i po pod koziołku (choć w te dni naprawdę nie zajadałam się kaloriami) Czas pomyśleć o wakacjach... O stroju jaki ubiorę w lipcu na plażę... Obym tym razem wytrwała...
Jestem po urodzinach córki, świętach, dniu babci i walentynkach, tłustym czwartku i po pod koziołku (choć w te dni naprawdę nie zajadałam się kaloriami) Czas pomyśleć o wakacjach... O stroju jaki ubiorę w lipcu na plażę... Obym tym razem wytrwała...
BigMum
18 marca 2014, 15:21no wakacje i strój kąpielowy to dobra motywacja, sama taką mam - wybieramy się ze znajomymi na kilka dni nad jezioro wiec musze sie jakos prezentowac - powodzenia