waga stoi... mam chwile słabości... coś mi opornie idzie te odchudzanie , w zasadzie od 2 lutego zgubiłam już 7 kg i nie wiem czy to jest dobry wynik jak na ponad 50 dni... myślę,że mogłoby być lepiej gdyby nie objadanie się czasami :-/ do końca kwietnia mam ważyć 60 kg a przynajmniej chcę tyle zobaczyć - jeszcze zostały dwa tygodnie ... nie wiem czy dam radę , bo teraz waga wolniej spada , chyba musiałabym nie jeść po prostu no...
jutro nie biorę już obiadu do pracy tylko wezmę jabłka i będę duuużo pić.... muszę dać radę !!!
DuzaMii
15 kwietnia 2013, 19:50Em... 7 kg to świetny wynik :) Ja jestem pod wrażeniem :) Nie głódź się po to, żeby schudnąć ...