NIe wiem Kochane co jest, rano nie mogę się dobudzić, a nawet gdy otworzę oczy to nie mam siły wstać. Kiedy już wstanę to nie mam pomysłu w co się ubrać... no cóż, brak mi napędu jak już dawno. Chyba po prostu potrzebuję tego urlopu do przeżycia- tylko jak nie skonać po drodze... Jasne, ze masa spraw do zamknięcia, w pracy , na uczelni, ale jestem przyzwyczajona do znacznie większego tempa. Jeszcze wczoraj taki bonus, myslałam, ze do zaliczenia seminarium ma być tylko plan, a tu jeszcze wczoraj dowiedziałąm się, ze pierwszy podrozdział. Świetnie..... Wieczorem też opadam z sił... cwiczeń zero, ale przestałam wcinać tak.. Waga bz
hanka10
7 czerwca 2014, 06:55znam ten stan, niestety. Dobrze chociaż ze zaczęło świecić słoneczko. Mozę krótki spacer dla nabrania sił ?
grupciaa
6 czerwca 2014, 18:10No przydały by cie się wakacje .. kiedy planujesz ?
ania961
6 czerwca 2014, 21:11Za dw tygodnie, ale żeby móc spokojnie pojechac muszę "wypchnać tyle rzeczy i domknąć spraw, ze chyba skonam.