Ruszać ruszam się, z tym nie mam problemu. Jednak utrzymywanie jakiejkolwiek diety w ogóle mi nie wychodzi... Masakra. Kurde i co będe ćwiczyć tylko po to by wyrównywać dzienny bilans energetyczny? A co z moimi zapasami????
Przecież ja tak nie chcę wyglądać :/ Najlepiej jakbym miala odgórne zaplanowaną dietę, bo samej jakoś mi to nie wychodzi :/
Jak mam komponować posiłki i dzienne menu???? Mam kalorie liczyć, czym się kierować?? Poratujcie
KatRina21
2 kwietnia 2012, 23:29Widze, ze mamy podobny problem a co do menu Ci nie pomoge bo juz sama nie wiem co jesc;-)Ale jesli mialabym cos doradzic to zwracaj uwage na ilosc bialka i mowie Ci to ja Dukanka hehe;-)
MllaGrubaskaa
21 marca 2012, 20:145-6posiłków dziennie , mało a często , dużo płynów , głównie woda . Jedz to co lubisz , dieta to nie kara.