Wczoraj poćwiczyłam z hantelkami, dieta w 100 %, a dzisiaj spadek o 30 dag. Nie zmieniam jeszcze paski, moja waga lubi robić psikusy, poczekam do końca tygodnia. We wtorek mam bardzo ważną sprawę do załatwienia i czy się uda, okaże się dopiero 1 kwietnia. Dziewczyny, potrzymajcie trochę za mnie kciuki, bardzo o to proszę, bo to dla mnie super ważne. Oby tylko nie było w tym dniu pryma aprylisowym głupiego żartu od losu. Sto uśmiechów dla Was za wsparcie:-)
Anulka_81
17 marca 2016, 10:58Trzymam kciuki,będzie pięknie,jesteś dzielna!!!
aluna235
17 marca 2016, 07:58Oczywiście że trzymam kciuki,niech będzie po Twojej myśli. Nie będę czekać do końca tygodnia i już teraz gratuluję spadku i trzymania się diety. Zuch dziewczyna :-)