Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jazda, jazda


zrobiłam sobie wczoraj tabelkę, w której będę liczyć pkt za :
-ćwiczenia
-1,5l wody
-1600kcal
-brak słodyczy
-brak snu w ciągu dnia!
może to jakoś mnie w końcu zmotywuje, bo się rozkleja, 5kg spadło i dalej stoi. ruszyć!

I twaróg +2 kawałki brzoskwini  300kcal
II jabłko, banan 250kcal
III ciastka belVita 250kcal
IV rosół + 2 parówki 550 kcal
V...

-pół godziny roweru
zaraz 5x6 minut , przysiady i rozciąganie:):)

EDIT:
zjadłam jeszcze kisiel, wafel ryżowy z szynką i jogurt z musli łe..

ćwiczyłam: killer zamiast turbo, 2x6 min z Ewką, 100 przysiadów, rozciąganko do szpagatu
:):)