No,dzis jestem troche wyglodniala...jakos ciagle burczy mi w brzuchu.Moze to dlatego,ze dostalam miesiaczke? I troche osłabłam.Zjem obiad i zabieram tyłek na spacer.
Boje sie weekendu, zawsze opadaja emocje po calym tygodniu pracy i wtedy jem najwiecej, i jakies piwko sie wypije...Musze sie bardzo pilnowac i zaprzec,zeby znow nie powtorzyla sie sytuacja.Bo czesto tak robilam, w tygodniu scisla dieta, a w weekend nadrabiałam.Najgorsze to dla mnie pierwsze dwa tygodnie az sie organizm przestawi.
Macie rowery stacjonarne? Moze umowimy sie,ze kazdego dnia, o tej samej porze bedziemy wsiadac i jezdzic chociaz ze 30 minut? Bo tak to ja sama sie nie zmobilizuje. Nie wiem czemu,ale strasznie nudzi mi sie na stacjonarnym, nawet jak ogladam tv w miedzyczasie.
A jak bede miala poczucie,ze inni w tym samym czasie tez pedaluja,to moze pojdzie lepiej?
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 23:13ale wiesz kochana wolalabym zeby mnie wspieral, i jadl takie rzeczy kiedy nie widze hehe i w ogole o nich nie wspominal:)on caly czas mowi, ze dla niego jestem piekna, ale ja widze jak wygladam, zle sie czuje, nie akceptuje siebie, jak patrze na swoje zdjecia sprzed 4 lat, ah szkoda gadac bo zaraz bede plakac:(
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 18:55tak?to super!kochana ja mam 6swinek morskichdwie ogromne 120 cm klatki w sypialni)psa i 3 koty:)mam mini zoo, wstawie fotki swoich pupilkow to sobei zobaczysz, co ja zrobie kocham zwierzeta:)mialam wiecej swinek, ale juz poszly do adopcji bo naleze do stowarszenia pomocy swinkom morskich i jestem oficjalnym czlonkiem:)masz jednego proska?
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 17:16i oczywiscie biore ze soba pieska, niech tez biega a co:)
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 17:16ja dzis sie nazarlam pierogow, takze zaraz wskakuje w dresik i ide biegac
ewelinuss
13 kwietnia 2012, 17:16ja chyba dzis bede miec rowerek to mozemy cwiczyc razem:)moze raz do poludnia i drugi raz po poludniu:)