Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
73


W końcu wzięłam się za siebie -dzień dietkowy , śniadani, 2 sniadanie , tu trochę nawaliłm bo podjadłam szyneczki, obiadek i bez kolacyjki. Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku....., tak, tak Piotr cały czas chory.Był dziś u lekarza dostał jakieś lekarstwa i mamy nadzieję ,że mu przejdzie .Teraz miał temperaturę 39,3. Mamy też nadzieję, że Julcia się nie zarazi , dlatego Kiciek przeniósł się na kanapę:((. Byłam jak zawsze z Julcia na spacerku połaziłyśmy ponad godzinę , więc spaliłam troszkę kalorii.Widziałam już steper, kóry mi się spodobał , więc jutro go kupię i wtedy będzie więcej tych spalonych niż zeżartych -obiecuję. A i jeszcze jedno kupiłam błonnik, bo mam jakieś problemy.....
  • arneszt

    arneszt

    31 stycznia 2006, 12:31

    Zycze!!!!Spacerki sa dobre na wszystko.Ja tez wychodze mimo pogody, chociaz na pol godz!I nie przejmuj sie takim podjadaniem.W sumie to lepiej ta szyneczka niz moje ciasteczka!!!

  • bri75

    bri75

    31 stycznia 2006, 10:35

    jednak się ode mnie zaraziła. Ale o dziwo dziś w nocy spała lepiej niż ostatnio - od 22 do 4:30 bez żadnych wybudzeń ani płaczów. Trochę charczy ale humorek ma dobry; płacze tylko przy czyszczeniu noska.

  • 20dziestka

    20dziestka

    31 stycznia 2006, 08:35

    oj Aniu kochana napewno mnie przegonisz dzis na wadze bylo 63.3 a na suwaku 63.5 a Tobie wcale nie idzie gorzej :-) mowilam ze bedziemy sie gonic na wzajem i damy rade :-) a jka bedziesz iec steperek to napewno mnie dogonisz tzn przegonisz hihi buziak i niech pan kotek wraca do zdrowka :-)

  • Hogata17

    Hogata17

    31 stycznia 2006, 08:28

    a jaki stepper ci sie podoba? Bo ja tez mysle zeby sobie kupic. Zdrówka dla męża. Acha .. a jaki błonnik, mozesz wiecej o tym napisać. Ja niedługo zamieszcze przepis w moim pamietniku na "coś" dobrego na te broblemy. Pozdrawiam Agata

  • kasjot

    kasjot

    30 stycznia 2006, 23:27

    ...twarda kobieta i nie dasz się smutkom. Życzę z całego serca, żeby mąż wyzdrowiał, a Ty żebyś miałą taką wytrwałość jak do tej pory trzymania się diety.

  • kasik50

    kasik50

    30 stycznia 2006, 22:50

    U mnie tez dietkowo cały dzień, postanowiłam wziąść się ostro do roboty i brać z ciebie przykład. Ja mam w domu teraz dwoje chorych dzieci, ale to tak samo prawie jakby chorował facet, życzę twojemu mężowi szybkiego powrotu do zdrowia, a tobie dalszych sukcesów.Pa.