... i kolejny kilogramik za mną .Ten tydzień nie był wzorowy, pod względem dietkowania.Zdazyło się kilka wpadek w tym nieregularne posiłki.Starałam się nie jeść po 18 i zero słodyczy.Nie wiem jak ja to robię, ale poza kilkoma ziarnami popcornu nie jadłam nic słodkiego drugi tydzień.Poprzednim razem to był mój największy problem i rozpoczynająć teraz dietkowanie właśnie tego się bałam najbardziej.Obiecałam sobie ,że zacznę ćwiczyć i jakoś nie mogę się zmusić i to jest teraz największy problem,
Obiecuję, że od poniedziałku zaczynam chodzić na stepperze..!!!
AshtrayHeart
4 września 2010, 21:50super wynik! a bez słodyczy żyć można, ja jutro kończe trzeci tydzień bez nich.