Ach moje drogie Panie !! Już piąty dzień a ja nadal się nie poddaje :) Dziś na obiad gotowałam sobie zupę botwinkową - dobrze mieć ogródek a w nim świeże warzywa ! Była pyszna - ugotowana na kostce bez ziemniaczków i zabielona jogurtem.
Cały dzień pada nawet nosa z domu boję się wychylić bo tam tak zimno ! A przecież lato ... ale chyba tylko w moim kalendarzu:(
Zastanawiałam się nad fitnessem bo samej to ciężko wymyślać sobie ćwiczenia. Ale jak to z czasem raz jest raz nie ... Więc co sądzicie o Vitalia Fitness??
Pozdrawiam!!
Bobolina
23 lipca 2011, 00:04nie wiem, nigdy tego nie zamawialam ale pewnie uloza Ci dobry plan cwiczen, od tego sa ;) dobrze ze sie trzymasz!! podziwiam i trzymam kciuki ;]