Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Moje drogie Panie!
Niestety na wadzę nic a nic mniej - cóż nie ma co się załamywać tylko brać do roboty :) Po 5 dniach robienia A6W widzę efekty ! Dlatego dziś rano wykupiłam VitalFitness - na 3 miesiące. Nie ma co się załamywać, do tego insanity60 DAY zacznę jak moja kondycja będzie lepsza. Po prostu głowa do góry !! Całe życie  przed nami na zdrowy tryb życia :)! A co do wagi, chyba nawet się ciesze, wiem że schudnę po woli tylko dlatego że będę dbać o własne ciało i uprawiać sport. Więc żadne Himalaje nie będą mi straszne!!
Nawet mój chłop tak się przejął że sam chce spalić brzuszek (lecz on to chudzina przy mnie ...)
Przejął się rolą i nawet chciał kupować jakieś GoodBayApetay - lecz ja nie jestem przekonana więc nadal będę się pocić dla zdrowia.
Kotek od rana szaleje biega i się bawi :) A mnie dziś czeka sprzątanie- dobrze, że nie pada bo okna czekają!
A na śniadanie zjadłam 100 g jogurtu naturalnego z musli i otrębami do tego gorąca herbatka
Mam nadzieję, że wy także macie dobre nastawienie do siebie jak mi babcia mówiła " co nagle to po diable " - po prostu trzeba czasu samodyscypliny dużoooooo uśmiechu a przede wszystkim chęci ...I nie poddawać się - w końcu robimy to dla siebie :)!!
Pozdrawiam !! Trzymajcie się ciepło :)!
  • Bobolina

    Bobolina

    23 lipca 2011, 14:16

    masz zdrowe podejscie i tak trzymaj! zastoj wagi to normalne, organizm sie przestawia. jak bedziesz cwiczyc i dalej trzymac sie dietki to poleci w koncu! :) wlasnie, do diety trzeba cierpliwosci, zreszta taka szybka utrata kg nie jest zdrowa ani dobra, czyt. jojo. zrob foty brzuszka teraz i pokazesz nam po a6w bo musze w koncu sie zmobilizowac i zaczac :D

  • enormous

    enormous

    23 lipca 2011, 13:12

    zgadzam się ;) powoli osiągniemy sukces ;]