Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień studiów


Witam
Dziś była taka piękna pogoda ach! A ja zaczęłam dziś 3 rok studiów - już chyba z górki pójdzie. Fakt mam same projekty co może być skomplikowane ale i tak. Moja grupa składa się z 28 osób ( dużo?) a zaczynało nas 72 osoby. Cóż było źle gorzej tragicznie nieraz miałam ochotę pozabijać wykładowców - zwłaszcza facetów twierdzących jak kobieta ?! może chcieć zostać inżynierem przecież "owce może paść" :D Semestr zaczął się wesoło- cały dzień się prze śmiałam ...
Nie ćwiczyłam bo mi się nie chciało- błogie lenistwo ale jutro znów trzeba wrócić do rzeczywistości i ruszyć ten spasiony tyłek :D
Na śniadanie : Kanapka z szynką z ciemnego chleba kawa
2śniadanie: jogurt z musli i kawa
Obiad/Kolacja: mięsko z pieca, parę oliwek. jabłko i grzech!! Kawałek ciasta i cukierek :D
Cóż... trzeba się poprawić mieć motywację i się nie poddawać o nie nie !! Całe życie przede mną bycia szczupłą ...
Mam miłe anegdotki w życiu ponieważ jak byłam mała byłam na prawdę brzydką dziewczyną i zawsze siostry mi mówiły "brzydalek" - i nieraz to tej pory zapomną i tak mówią. A o moje zdziwienie zawsze jakiś facet się znajdzie z oburzeniem " Jak tak możecie o niej mówić- przecież to na prawdę piękna kobieta " .Więc chyba ze mną nie ma tak źle - wystarczy tylko chcieć i będę chuda.
Mam nadzieję że wy także macie motywację i chęci - na prawdę wystarczy tylko w to uwierzyć !!

Pozdrawiam!!
  • Bobolina

    Bobolina

    4 października 2011, 15:19

    no widzisz, czyli motywacja jest i wyrosla z brzydkiego kaczatka w pieknego labedzia:D:D hehe nie ma to jak wrocic na studia.. dobrze ze masz tam fajnych ludzi ;] u mnie na 3 roku zostalo 15osob z ok. 50..