Ach od rana zimnoooooooo o tak :) A raczej rześko. Dziś przyszedł prezent świąteczny dla chłopa :D Kupiłam mu wypaśne radio auta sądzę że będzie szczęśliwy, na dodatek sobie zakupiłam paste na wybielanie i mnóstwo pierdół a miałam oszczędzać a najgorsze, że choroba mnie nie opuszcza czyli z fitnessu nici póki co ale dieta w miarę ok :D Staram się nie jeść słodyczy i przez ok tygodnia nie zjadłam nic oprócz zbożowych ciastek na 2 śniadanie ale to nie słodycze :D No i dziś MICHAŁKA ale jednego - więc idzie prawie idealnie
Ale że idzie taki Świąteczny Piękny Czas - może chce któraś z Was kotka? Bo znów przygarnęłam biedaka na wykończeniu- nie miał siły nawet uciekać. Wycieńczony, wygłodzony, zapchlony, zakleszczony z chorą łapką. Teraz ma się o niebo lepiej ale szuka kochanego domu. Będzie idealnym kotem- kocha się myziać spać przy kaloryferze :D Przygarnijcie Bombla !
Bobolina
13 grudnia 2012, 23:18no to super! slodycze to nasi najwieksi wrogowie, wiec extra ze udaje Ci sie ich unikac :) a jaka paste kupilas do wybielania? bombel - fajne imie :) jestes dobra kobitka, ja bym wziela ale mam juz 2 koty, zolwia i psa wiec odpada :(
PaulinaRajmunda
13 grudnia 2012, 20:52Świąteczny nadchodzi czas :D Heee