Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PaulinaRajmunda

kobieta, 35 lat, Radom

158 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 grudnia 2016 , Komentarze (3)

Z aktywności fizycznej:

rower stacjonarny

hula hop

Nastawienie: pozytywne :) :) :) :)

27 grudnia 2016 , Komentarze (3)

Chciałabym powrócić i motywować się tutaj tak jak kiedyś kiedyś... :)

Faza 0. 

Przygotowania do zmian.

2 marca 2014 , Komentarze (5)

Czwartek
Piątek
Sobota
Zero ćwiczeń!

Na każdy dzień jakieś wytłumaczenie.
Ale...
Nie poddaje się, dziś biorę się w garść, mam nowe tabelki i pewnie do przyszłego weekendu będzie okej.

Chcę zmienić ćwiczenia. Zamiast Turbo Spalania....
No właśnie. Co?

26 lutego 2014 , Komentarze (4)

Tygodnia w sensie.
Teraz do weekendu już z górki.
Już nie mogę się doczekać.
W piątek mam przerwę w ćwiczeniach i tego też nie mogę się doczekać bo nie chce mi się. Ale wiem, że muszę.


Takie bym chciała mieć piękne długie włosy.
Zapuszczam cały czas, ale czasami korci żeby opitolić...

Zaliczone:
4 dzień:
Turbo
Hula
Przysiady

25 lutego 2014 , Komentarze (5)

We wtorki zawsze, ale to zawsze mi się w pracy wlecze strasznie. 
Takie spostrzeżenie. :)


Zrobione:
3 dzień:
Turbo Spalanie
Hula hop
Przysiady

Od soboty robię jakieś inne ćwiczenia bo Turbo mi się już nudzi.
Hula to najprzyjemniejsza część ćwiczeń bo się człowiek nie męczy a efekty są szybkie i zawsze. 

23 lutego 2014 , Komentarze (5)

Zrobione:
Turbo Spalanie
Przysiady
Hula hop


Dlaczego ja nie potrafię ćwiczyć codziennie przez chociaż 7 dni?
Zawsze z entuzjazmem wychodzi mi 3-4 dni a potem mi się nie chce, nie mam siły, ochoty.
Robię kilka dni przerwy i znów zaczynam...

Wiosna za oknem, czasu coraz mniej, kilogramów coraz więcej.
Przecież tak nie może być! Paulina!

22 lutego 2014 , Komentarze (3)

Trochę ćwiczę, trochę nie. 
Ważne, że robię to regularnie :)

16 lutego 2014 , Komentarze (6)

Po 10 dniach z Chodakowską (tak naprawdę mniej bo różnie to było) efektów brak, ale dziś kolejne 10 dni zaczynam. 
Zmierzyłam się wzdłuż i wszerz więc będę wiedziała jak coś się ruszy :)
Od wczoraj mam takie oto maleństwo. :)
Ma na imię Edek :D


10 lutego 2014 , Komentarze (1)

Wczoraj mówiłam coś o wiośnie?
To cofam.
Od rana sypie śnieg.
Dzień miałam słaby, ale mam nadzieję, że po ćwiczeniach mi się endorfiny skutecznie uwolnią :P

9 lutego 2014 , Komentarze (3)

I znów niedziela. Dziś aktywna. 
Chyba trochę poczułam nadchodzącą wiosnę. Mam nadzieję, że już zimy nie będzie. 
Czas kupić nowe trampeczki. :D Juhuu
Z ćwiczeniami tak wyszło, że w piątek i wczoraj nic bo.. weekend...
Ale dziś się poprawiłam.
Narazie nie ma efektów, ale będą. Na pewno :)