W tym tygodbniu kolejny kilogram w dół.
Bieg konstytucji przebiegnięty, zaraz zmykam na bieganie i rolki:)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (18)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 42971 |
Komentarzy: | 380 |
Założony: | 21 sierpnia 2012 |
Ostatni wpis: | 4 maja 2014 |
kobieta, 35 lat, Warszawa
161 cm, 55.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
W tym tygodbniu kolejny kilogram w dół.
Bieg konstytucji przebiegnięty, zaraz zmykam na bieganie i rolki:)
Póki co udało mi się zrzucić 1,1 kg.
Do pracy dojeżdżam rowerem, a mam daleko. Dziś lecę po buty do biegania.
Dziś dostałam dietę.
Nie jest najgorzej, niektóre połączenia dla mnie słabe, ale można wymienić na 1 z około 20 innych propozycji.
Moja kondycja została oceniona na poziom 4/5, pewnie poległam na przysiadach- 20 i pompkach, tyle samo.
I teraz do pracy będę nosiła 3 pojemniki. I żegnaj, panie kanapko!
Po policzeniu dzisiejszego spalania kcal na rowerze- dleko pracuję:) wyszło mi ponad 1300 kcal na minusie. Oby tak dalej.
Muszę kupić baterię do wagi!
Najepsza motywacja ku ogarnięciu się- kupiłam tę
dietę
Cześć,
skoro juz wróciłam, a mi się ciezko jakoś zebrać, stwierdziłam, że nic tak nie motywuje, jak wydanie na to coś kasy.
Tak więc wykupiłam sobie dietę (ma być w środę), plan treningowy+ na pewno do tego rower i rolki pójdą w ruch.
Do ślubu 96 dni, do zrzucenia sporo, ale jakoś dam radę. Dziś byłam na 1,5 h na rowerze i jeszcze planuję zrobić dostępny trening- te są od razu.
Zapisałam siebie i Krzychulca na pięciokilometrowy bieg konstytucji 3 maja. Jesteśmy lewaczki, ale dają koszulki i jest trening:P
Lioness, weź się babo ogarnij! Ślub za 98 dni!
Wracam z 59 kg na wadze.
Tak się zapuścić... a było tak cholera blisko...
Fotożarcie z wczoraj i dzisiaj:)
fotki szamy z dzisiaj plus co mnie wnerwia w
komunikacji miejskiej