Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szok!


Dzisiaj się ważyłam........Tragedia.Chociaż muszę stwierdzić,że i tek nie jest jednak źle.Miałam już 67,8 na wadze.Zaczynam się brac za siebie znowu i to ostro.Chciałam sobie kupić orbitrek.Znalazłabym na to kasę.Tylko nie wzięłam pod uwagę,że jest on bardzo duży.Nie mam gdzie go wstawić.Niestety.Ale to nic.Ćwiczyć mogę w domu.Mam spężynę,gumy rozciągające i chantle.Poza tym już jest cieplej i nie mam żadnej kurtki dobrej na mnie.A kupiłam sobie niedawno świetny płaszcz(jeszcze jak byłam szczuplejsza)więc teraz tym bardziej mam motywację.Bo praecież chce się w niego ubrac!DAM RADĘ!I już!