Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po weekendzie;)


Udało się! Bałam się, ze w weekend sobie odpuszczę, ze nie wytrzymam na diecie, ale udało się! Nie skusiły mnie lody, fastfoody ani inne "smakołyki" Jestem z siebie dumna bo to chyba pierwszy raz w zyciu kiedy "nie ruszało mnie" ze inni jedzą a ja nie.:)

Waga w prawdzie stoi w miejscu ale chyba to nie problem. Mam się ważyć raz w tygodniu a ja sie ważę codziennie. Przecież już mam 1,3kg mniej (w ciągu trzech dni)więc bez przesady. . Najważniejsze, że czuje się lżej.

Uśmiechu na cały dzień życzę