Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spadek


Hej
Rozłożyło mnie na łopatki. 24 h wyłączone z zyciorysu. Przed chwila wstałam jak Feniks odrodzony z popiołów. Waga 62,1 hurrrrrrra wypociłam przez tę dobę ponad 1 kg. mam nadzieję ze sie utrzyma. Taki piekny płaski brzuszek mi się zronił:))) Aż się boję cokolwiek zjeśc, żeby waga znów nie poszybowała w góre. Słabiutka jestem;( Milego piatku zyczę
  • duszek77

    duszek77

    2 kwietnia 2011, 16:33

    Biedulka jesteś,życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.Trzymaj się

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    1 kwietnia 2011, 13:43

    To ja zdrówka życzę i gratuluje wagi :)