Hej:)
U mnie w końcu chłodniej. Wczoraj w trakcie biegania złapal mnie deszcz ale całkiem przyjemne to było. Pobiegłam wczoraj sama bo koleżanka nie dała rady;) Krótszy dystans bo mięśnie przeforsowane po pierwszym dniu i bieg pod wiatr więc szybciej się zmęczyłam. Na wagę nie wchodzę bo jestem wciąz przed @ i widzę że puchnę więc po co się stresowac??
Dzisiaj chyba zrobie przerwę na regeneracje mięśni , ale to jeszcze nie przesądzone. Podoba mi sie to bieganie póki co, a do 7 lipca czas szybko minie więc nie chce zmarnować czasu puki mam zapał i chęci:0 )
Milego dnia wszystkim i dalej proszę o doping :)
Junonaaa
9 czerwca 2011, 19:02Fajnie, że biegasz. Rzeczywiście nie doczytałam, przepraszam. Mnie od biegania boli pięta, więc robię inne ćwiczenia. Boję się, że to będzie się pogarszać jeśli będę dalej biegać. Zawsze miałam ciężki chód, no i swoje ważę... chyba wstrzymam się z bieganiem aż schudnę, chociaż coraz lepiej mi już szło...
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
9 czerwca 2011, 16:37Super że spodobało się Tobie bieganie :)Trzeba kuć żelazo póki gorące i z tego korzystać :)
activia20
9 czerwca 2011, 15:50ja się strasznie cieszę że wreszcie troche chłodniej,można jakoś normalnie poćwiczyć a nie taki gorąc że aż sie nic nie chce.Trzymam kciuki i pozdrawiam;)
dotek86
9 czerwca 2011, 13:29też wczoraj złapał deszczyk jak biegałam,ale nie przerwałam.Super,że bieganie Ci odpowiada,może przyniesie zamierzony efekt bo jak robi się to co lubi i z przyjemnością to nie ma innego wyjścia:)
LuiKa
9 czerwca 2011, 11:17no to milego biegania;) Dawaj czadu:) Buzka;*