Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mam pomysłu na tytuł


Hej Gwiazdeczki;))

Melduje, że waga paskowa jest jak najbardziej autentyczna:)))

Weekend trochę grillowy, trochę słodkawy z racji urodzin mojej pociechy, ale bezalkoholowy i bez kolacjowy;P

Niestety tez bez sportu. Chroniczny brak czasu aaaaaaaaaaaaa , kiedy to sie zmieni???

Ale co tam:) Najwazniejsze, że waga w końcu drgnęła;)

Pomimo chmur szarówki i deszczu słoneczka  życze;))) Buziaczki

  • JoaskaGR

    JoaskaGR

    26 września 2011, 13:47

    strasznie Ci tej wagi, brawo

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    20 września 2011, 11:29

    Jeszcze trochę zrobimy u Ciebie imprezkę bo tak blisko jesteś celu :D

  • Gosiunia31

    Gosiunia31

    19 września 2011, 21:22

    chroniczny brak czasu to też moja przypadłość, właśnie trochę nadrabiam zaległości:-) a słonko się przyda, bo u mnie już "czysta" jesień, choć małż był dziś w Kołobrzegu i mówi, że tam piękne słonko, ach zazdroszczę temu zachodowi;-)

  • magdalinka26

    magdalinka26

    19 września 2011, 11:19

    Super, że waga spada, u mnie okresowo więc raczej wzrosła;( ale walka trwa! Również dużo słońca życze!!!

  • TinyGirl

    TinyGirl

    19 września 2011, 09:44

    dobrze że grillowy :> jakaś paskudna pogoda nadchodzi :> może już okazji nie być :) a jak waga drgnęła to gratuluję :D moja też w tą złą stronę ^^