Cześć gwiazdeczki;)
Co tam u Was??
U mnie oki;)
Słoneczko kuka zza chmurki więc nastraja optymistycznie na resztę dnia.
Wczorajsza zumba zaliczona. :) Bosko!!! Jak ja sie wciąż cieszę, że wylazłam z domu i mam karnet na ten fitnes;)))
Przydałyby się nowe buty do ćwiczeń bo stare pomału sie rozsypują. I były w planie, ale okazało się, że mój syn musi miec okulary więc zamieniam nowe "trampki" na oprawki i szkiełka.:(
Trudno. Zdrowe oczka dziecka ważniejsze.
Waga... ehmmm ehmmm 65,8 ale mam ją gdzieś. Spodnie dzisiaj założyłam bez odpinania guzika;P
Półtora tygodnia intensywnych treningów i juz opona zmalała!!! Juhu!!! o to chodziło.
Jedyny problem to taki, że muszę więcej jeść. Wracam z fitnessu tak głodna, że nie sposób ominąc wielkim łukiem lodówkę.
Wracam do pracy... jeszcze godzinka i do domciu.
Miłego popołudnia bez podjadania;))
Gosiunia31
13 października 2011, 19:09ruch jest najlepszy na oponkę:-)
dotek86
13 października 2011, 16:37fajnie,że tak polubiłaś ćwiczenia:))widzę,że efekty napewno będą:)))
TinyGirl
13 października 2011, 13:52no chyba cm ważniejsze od kg :) super że ci się udało :)