Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Telefony w mojej głowie, czarna dziura w mojej
kuchni


Ostatnio skasowałam sobie wszystkie kontakty w komórce. Nie mam pojęcia jak to się stało, bo totalnie nie pamiętam, żebym coś takiego robiła. "Backupa" oczywiście nie mam. Tzn. teoretycznie mam, ale po pierwsze z sierpnia (więc bez nowych/uaktualnionych numerów), a po drugie nie mam pojęcia gdzie. Ehhh, to jednak prawa, że człowiek im starszy tym głupszy.

Poza tym ostatnio doszłam do wniosku, że w mojej kuchni jest czarna dziura!!! To jakiś dziwny "gatunek" czarnej dziury, bo zamiast pochłaniać to wyrzuca z siebie co nieco. Co ciekawe, owo ustrojstwo wypluwa tylko jeden rodzaj materii - brudne naczynia!

A tak zostając w klimacie czarnodziurowo-pokrewnym piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=bvLQRqzAXuY.