Dziś dieta poszła całkiem ładnie!
Śniadanie: omlet z dwóch jaj, szynki i kukurydzy
Przekąska: szklanka wody z połową cytryny
Obiad: ryż z mięsem mielonym, oliwkami i kukurydzą
Kolacja: dwie kromki chleba żytniego z twarogiem, szynką i ogórkiem kiszonym; trochę surówki koperkowej
Przekąska: kefir.
oh.my.ass
23 lutego 2011, 10:27jak szaleć to szaleć - a może danie główne od razu ;) ? ja już przemilczam kawę z mlekiem a 15 kcal nabić powinnam - picie wody z cytryną to jakby popatrzeć na jedzenie zamiast zjeść :P a poważnie mówiąc też sobie wcisnę do mineralnej, zawsze to jakaś witamina wpadnie :)
oh.my.ass
23 lutego 2011, 07:10dieta piękna :) tylko ta szklanka wody z cytryną jako przekąska mi nie pasuje bo jedyne do kąsania są tam pestki z cytryny ewentualnie ;) całościowo - brawo :)
strapola
22 lutego 2011, 22:04mmm. ładnie i smacznie :)