Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień fazy naprzemiennej Dukana


Dziś rozpoczynam fazę II Dukana czyli tzw. fazę naprzemienną. Miałam w planach dietkowanie w systemie 1/1 czyli dzień protein na dzień proteiny+warzywa ale po przemyśleniu i luknięciu do pamiętnika quitschentchen postanowiłam pójść systemem 3/3. Myślę, że będzie lepiej niż 1/1 a przy 5/5  to dla mnie są za duże odstępy bez warzyw. Dziś rano się zważyłam i pomierzyłam, kolejne sprawdzenie postępów za tydzień. Planuję się ważyć po każdym cyklu 6 dni.
Dziś zjadłam:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- sałatka z: 1/2 papryki żółtej, 3 jaj, 2 pomidorów, 2 ogórków konserwowych
- 1 pieczarkę
- 1/2 jajka
- sałatka z: cebuli, 1/2 ogórka kiszonego, 2 pomidorów, zielonej papryki
- 1/2 mozzarelli light
- grani light
- 2 filety śledzia w occie
- ok 20 dkg kapusty kwaszonej

Kurcze w te dni proteinowe jakoś mniej jadłam a dziś to ciągle coś jem i jem, niby się nawpycham a za chwilę jestem głodna ;/ Czyżby to wina warzywek? 

  • quitschentchen

    quitschentchen

    18 czerwca 2011, 16:54

    o tym systemie 3/3 wyczytałam na jakiejś stronie/forum o diecie Dukana i o dziwo stosuje ja najwięcej osób i chudnie :) wiec u nas też powinno działać. Aż dziwne, że w książce jest tylko 1/1 i 5/5 (no prócz tych systemów dla osób, które chcą tylko trochę schudnąć). I myślę, że jeśli 1/1 działa, to 3/3 powinno jeszcze bardziej.

  • quitschentchen

    quitschentchen

    18 czerwca 2011, 16:50

    więc 3/3 :) damy radę!

  • nibylaska

    nibylaska

    18 czerwca 2011, 14:58

    Nie martw się, to dopiero początek. Jak na tydzień to i tak przecież ładnie (i zgodnie z założeniami właśnie). A właściwe odchudzanie to faza II, więc powodzonka!

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    18 czerwca 2011, 14:38

    cóż za piękne postanowienia! :)) mam nadzieję, że uda ci się osiągnąć swój cel :) bardzo jestem ciekawa twoich losów, więc zamierzam cię systematycznie podczytywać :) sama próbowałam odnaleźć się w Dukanie, ale niestety nie jestem w stanie zrezygnować z pieczywa i owoców! dlatego odchudzam się metodą NŻT (Nie Żryj Tyle :P) i jak na razie (odpukać) przynosi ona efekty. pozdrawiam i kibicuję w dalszej walce! :))