Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Proteiny dzień 2


Dziś piękna pogoda, aż miło było wyjść na spacer do parku.

Moje dzisiejsze szamanko:
- 5 kaw z mlekiem i słodzikiem
- filet makreli wędzonej
- 6 plastrów szynki 
- kabanos wieprzowy
- diet coke
- jogurt grecki 0%
- 2 plastry szynki drobiowej
- 2 filety śledzia w occie
- 400 g pieczonej piersi z kurczaka
  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    2 lipca 2011, 07:31

    ło la Boga! 5 kaw? ja tyle nie piję w ciągu miesiąca :P może zamieniłabyś ją na wodę, co? :> wiem, że tego chcesz :>

  • Delicious1991

    Delicious1991

    1 lipca 2011, 23:56

    Słyszałam o diecie proteinowej, podobno bardzo szybkie efekty:) Tak więc i Tobie tego życzę :) Jednak nie jestem przekonana do tych kaw (nawet nie tyle ze względu na dietę, a samopoczucie :), co prawda - daje kopa energii , a powoli uzależnia.. :))

  • to0la

    to0la

    1 lipca 2011, 23:48

    5 kaw! Nerki i serce Ci padną! Serio! Ile było wody wypitej? Na taką ilość białka powinno być ze 4 litry. Jednak te 4 litry oprócz mocznika, który po białku zatruwa krew (bo nerki nie wyrabiają), wypłukują też wszystkie mikroelementy i witaminy, których nie dostarczasz bo nie ma warzyw i owoców. Znam kobietę po dukanie, która czeka na przeszczep nerek i co tydzień jeździ na dializy. To naprawdę nie jest droga. Chudnie się, bo wprowadza się organizm w stan chorobowy.