Dziś trochę popłynęłam z jedzeniem. Tzn. oprócz normalnego jedzenia wrzuciłam w siebie rzeczy kompletnie niepotrzebne, które w sumie po zjedzeniu stwierdziłam że bez sensu bo nawet jakoś mi nie smakowały.
Moje dzisiejsze jedzonko:
10.00
- 2 kromki chleba ciemnego = 192 kcal
- 138g pomidora = 20,7 kcal
- 90g ogórka = 11,7 kcal
13.00
- sałatka z surowego kalafiora z kukurydzą i majonezem
17.20
- 1/4 pieczonej ze szpinakiem piersi
- kapusta kiszona
- 2 gofry z nutellą
18.30
- mini pączek z kremem waniliowym i cukrem pudrem
płyny:
- 2 kawy z mlekiem i słodzikiem
- 2 litry wody
- herbata pu-erh
Ćwiczenia:
- skakanka 50 razy
- ćwiczenia z ciężarkiem
- ćwiczenia na uda i brzuch
mmalinowskaa
16 lutego 2012, 12:01Dobrze, że poćwiczyłaś troszkę to nie będzie tak źle. Pozdrawiam serdecznie:*
MllaGrubaskaa
16 lutego 2012, 07:42Na ostatnim zdjęciu to ja przed okresem!
jojo11
15 lutego 2012, 23:54przedostatni obrazek wiele mówi !!!!!
wiktoria.oligacka
15 lutego 2012, 21:53ja też dziś troche przesadziłam szczególnie z kromkami z nutellą ;((
TAINTA
15 lutego 2012, 21:07TO OSTATNIE ZDJĘCIE TO JA :-))) WYPISZ WYMALUJ!!!!!!!!
ellysa
15 lutego 2012, 21:04ta salatka z kalafiora jest przepyszna,uwielbiam ja,a jutro obowiazkowo paczek:):):)