Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.11.2012 - fotomenu

Super menu a kociak jest przesłodki :). Ciekawe jak będzie smakował kalafior. Jak już spróbujesz to daj znać :).

Ach jak tu pysznie znowu.. ;) Ta pierwsza motywacja.. to jedna z moich ulubionych. Dziewczyna nie dość, że zmieniła swoje ciało, to bardzo wydoroślała przy okazji (to jedna z bohaterek 'Pogromców nadwagi programu MTV) :)

Powiem szczerze że pierwszy raz w życiu widzę marynowanego kalafiorka ;)) Kotka masz fajnego :)

śliczne śliczne śliczne menu! takie kolorowe! mniam!

;-)

fajne menu. ;)

czerwona herbata jest pycha, tylko np ja jej pić nie mogę bo mam od razu rewolucje w żołądku i kibelka nie opuszczam cały dzień. Panowie na fotkach bomba, a najbardziej podoba mi się ta para na tym zdjęciu.

boski kotek:) również uwielbiam białą rzodkiew!

Mężczyzni na twoich zdjęciach po prostu powalają;))))))))

Zastanawia mnie jedno, jak możesz wypić tyle czerwonej herbaty. ona jet ochydna, piłam ją 2 dni po 4 kubki, jak wypijałam ostatnią to myślałam,że zaraz ją zwrócę.

Kochana kiedyś miałam dietę 1500kcal w miesiąc, a waga cały czas bez zmian, nic nie schudłam ani nie przytyłam, a niektóre dziewczyny ładnie schudły... i nie wiem dlaczego nie ja? nawet ćwiczyłam dziennie:/ Teraz jem od 1000 do 1200kcal, a raz w tygodniu 2000kcal i zobaczę ile schudłam w miesiąc czy nadal bez zmian:/ bez ćwiczenia... ale czasami kręcę hula hop z masażem, jest trochę ciężki. Jeśli ładnie spada do 56kg to wtedy 1500kcal dziennie... Także jest ok.. nie czuję się głodna.. dziwnie:) Też lubię dużo jeść:)

śliczny kot:))

Widzę, że wampirze książki królują :) Super jedzonko, taką kiełbaskę to by się zjadło :)

Hmmmm ale dziś pysznie pojadłaś :))) Kucharzusia że ho ho ho :)) Szkoda że się nie pobyczymy jeszcze :( No ale za 5dni znowu :))) Buźki :) :*