Dziś postanowiłam jeść już normalnie. Skończyło się to tym, że prawdopodobnie papryka z obiadu przykleiła mi się do ścianki żołądka co zaowocowało takim bólem, że usiedzieć nie mogłam. Nic nie pomagało, na szczęście M. poleciał mi po colę. Wiadomo, cola ruszy coś zawsze i albo przejdzie albo się pawiuje. Mi na szczęście przeszło ale pół dnia leżałam w wyrku z termoforem. Teraz jedynie czuję jakbym miała jakiś kamień ale już nie boli.
Od 3 dni zażywam witaminki. Kupiłam kompleks vit.B + C.
Od niedawna (ok 2 tyg.) miałam problem z pękającymi kącikami ust. Za każdym razem gdy jadłam coś "większego" one pękały. Wyczytałam, że to brak witamin i faktycznie, po 3 dniach stosowania mam już praktycznie wygojone i nie pękają od nowa.
W sumie ten brak witamin mnie trochę zdziwił skoro jem masę warzyw i owoców ale widocznie w okresie zimowym trzeba sobie pomóc dodatkowo witaminkami.
Menu:
11.10
- sałatka
- ser pleśniowy
- kołodziej
- 3 ogórki kiszone
15.10
- udko coq au vin
- papryka
- ogórek
- pieczona dynia
- dukane ziemniaki
20.00
- 2 kołodzieje z serem
Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh
- 0,5 litra diet coke
MllaGrubaskaa
29 grudnia 2012, 12:47w życiu bym nie wpadła na to że pękające usta to przez brak witamin , zawsze zdarza mi sie to zima , ale myślałam ze to od mrozu i suchego powietrza.
ostrow2
27 grudnia 2012, 13:18Te Twoje fotki są zachwycające :))))
cambiolavita
27 grudnia 2012, 11:52Wspolczuje tej niesympatycznej przygody z papryka... Trzeba uwazac. A witaminki tez sadze, ze warto brac zima :)
Evcia1312
27 grudnia 2012, 09:59to są tzw.zajady brak witaminy b6,
liliputek91
27 grudnia 2012, 07:57piękne menu i motywacje:P mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok:)