Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Toksyny


No i brzuch niestety dalej boli. Może po południu będzie lepiej...

Kiedyś gdzieś słyszałam/czytałam, że w chudnięciu przeszkadzają toksyny i przed odchudzaniem dobrze jest sobie zrobić głodówkę/dietę mającą na celu usunąć te nieszczęsne toksyny z organizmu. Tylko że też lepiej skontaktować się na ten temat z lekarzem.
Czytałam również że takie główki powinny być przeprowadzone przynajmniej dwa razy w roku, najlepiej kiedy się zaczyna wiosna i jesień (z tego co pamiętam).
Czy ktoś może słyszał/próbował/zna się na tym?
Myślę że mogłabym to zrobić, ale poczekałabym do jakiejś dłuższej przerwy (np. święta wielkanocne) bo gdy człowiek jest na tej głodówce, to ma mało energii, a ja mam cały czas mnóstwo rzeczy do robienia, również w weekendy. Taki los ucznia ;)
No, ale co myślicie? :))
Chyba pogadam z tatą na ten temat. Jest lekarzem. Fakt faktem nie dietetykiem ani nic takiego, ale może On mi załatwić odpowiednie spotkanie z dietetykiem, albo sam mi coś poradzić.
  • quitschentchen

    quitschentchen

    18 marca 2012, 22:07

    Dziękuję :) Tobie również życzę powodzenia, zarówno na dietce, jak i z prawkiem. Co do głodówki oczyszczającej to tez już nie raz słyszałam o takich jednodniowych, ale jakoś nigdy sama nie takiej nie robiłam. Lubie za to np. zrobić sobie taki dzień, że jem same jabłka, które uwielbiam :) no i porządne przeczyszczenie gotowe :D

  • m3352

    m3352

    18 marca 2012, 12:17

    Ja uważam, że głodówki to jednak zły pomysł. Może lepiej dzień z samymi owocami i warzywami? :)