MYślę, że świetnie sobie dajesz radę. Już ci zazdroszczę tego wyniku, który osiągnęłaś. 8 kilosa w dół.! To super! Ja bym na twoim miejscu zjadła wielką pizzę - ze szczęścia, albo już bym siobie odpuściła całe te odchodzanie-katowanie. (Bo tak to na razie u siebie widzę). Będę cię podglądać, to może nabiorę twego samozaparcia. Pa
grazia1966
26 stycznia 2011, 11:22
dobrze że troszke lepiej :) trzeba sie cieszyc z drobiazgów a nie zatruwać ogromnymi problemami ;)
Bedol
26 stycznia 2011, 17:44MYślę, że świetnie sobie dajesz radę. Już ci zazdroszczę tego wyniku, który osiągnęłaś. 8 kilosa w dół.! To super! Ja bym na twoim miejscu zjadła wielką pizzę - ze szczęścia, albo już bym siobie odpuściła całe te odchodzanie-katowanie. (Bo tak to na razie u siebie widzę). Będę cię podglądać, to może nabiorę twego samozaparcia. Pa
grazia1966
26 stycznia 2011, 11:22dobrze że troszke lepiej :) trzeba sie cieszyc z drobiazgów a nie zatruwać ogromnymi problemami ;)