Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po świętach


ja już dziś do pracy,cieszę się,że koniec świąt,bo pokus było wiele i nie mogłam im się oprzeć.Jadłam pyszne babki,sałatki,mięsko ale nie zapomniałam o ćwiczeniach..w piątek i w sobotę ABS z Jillian i Ripped drugi Level..w niedzielę grzecznie przerwa w ćwiczeniach a wczoraj udało mi się zrobić tylko Abs z Jillian. Dziś rano na czczo waga mi pokazała 69,900.Jestem zadowolona..uśmiechnijcie się..walczymy dalej,co z tego,że macie zwyżki,poza tym sami sobie na to zapracowaliście,objadaniem się..spinamy dupki i dalej gubimy kilogramy bez biadolenia i użalania się nad sobą..miłego dnia..całusy
  • therock

    therock

    2 kwietnia 2013, 19:00

    Jasne:)

  • Hipciaaaa

    Hipciaaaa

    2 kwietnia 2013, 14:00

    No to spinamy :PP pozdrawiam

  • MilkaG

    MilkaG

    2 kwietnia 2013, 09:19

    Ja miałam 3 dniową przerwę w ćwiczeniach i nie wiem czy ciągnąć dalej czy zacząć od nowa.

  • annafreud

    annafreud

    2 kwietnia 2013, 08:27

    Spinamy, spinamy:) koniec świąt - początek dalszej walki :)