Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w domu


witajcie kochani!

jestem w domu dziś trzeci dzień,chyba służą mi mniejsze ilości jedzenia,nie przejadanie się..dziś rano waga pokazała 0.5 kilograma mniej,może to żaden wyczyn ale biorę to za dobrą wróżbę,że coś zaczyna się ruszać w kierunku który mnie bardzo interesuje,czyli spadek i zrzucenie tych moich znienawidzonych nadprogramowych kilogramów,,najgorsze jest to,że też się przeziębiłam,boli gardło,tracę głos(mąż się ucieszy nie będę gderała)..za to mężulek zdrowieje i dobrze,bo jest tak marudny,że szału dostaję..muszę jeszcze zacząć ćwiczyć i będzie dobrze..miłej soboty..u mnie za oknem pochmurno,jeszcze pół godziny temu padało..całuję..

  • therock

    therock

    13 lipca 2013, 19:36

    zdrówka życze:*

  • MonikaGien

    MonikaGien

    13 lipca 2013, 11:14

    gratuluję spadku! u mnie słonko świeciło, ale teraz sie coś chmurzy

  • x001x

    x001x

    13 lipca 2013, 08:52

    Mam tak samo. Nie objadam się, nie jem na noc, waga rano pokazuje mniej. Nieważne jakie sukcesy, mały sukces rodzi większy! Trzymam kciuki!

  • Kamila112

    Kamila112

    13 lipca 2013, 08:42

    U mnie te co chwilę pada. Życzę zdrówka miłego dnia :)