Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Monia, TY to masz noska...

szkoda ze u mnie tak sie nie sprawdza ;O) no ale co tam... aaa ja chcialam o rozowym, otoz moj ryb jak kazdy facet jest bardzo ostrozny jesli chodzi o roz... ale jemu bardziej chodzi o te mala lazienke w ktorej ostatnio dodalam kilka niebieskich akcentow... jak chcialam kupic dywanik to sie nie zgodzil (i tak kupie...) z reszta co on moze wiedziec o ladnych lazienkach?? kolorowych snow!!!

Aco takie krótkie noteczki???

NIOM... NIE IWEM NA JAK DłUGO ALE TAK...

dzięki, napiszę jak się zaaklimatyzuję... :) buziaki!!!

Jeszcze troszeczke i sukces:)))) Gratki.....ja też już bliziutko:)

gratulacje!

tez nosze 40stke a chciałabym 38 kiedys juz mi sie nawet udało=( ale teraz znowu dupa wołowa....no ale powodzonka sliczne spodenki

ech te twoje wpisiki są takie obrzerrrrne :) buziolki

miłego dnia

gratuluje i ciesze sie razem z Toba z tak wspaniałej wagi życzę utrzymywania jej i dobrej formy :)

Ni i widzisz jak wszystko wraca pięknie na swoje tory. Ty i tak masz ta wagę idealną wiec po co sie dodatkowo stresować.

moje szczere gratulacje, nie wiem co jeszcze powiedzieć, na pewno bardzo się cieszysz, jeszcze moment i zejdziesz poniżej 60! Miłego dnia

Tylko nie mów, że Ty też nas zostawisz jak dobrniesz do celu..dziś pożegnałam już 2 Vitalijki, które bardzo polubiłam.Nie zostawisz..prawda??

wygladasz w tych spodenkach ,super figurka

no to tylko należy się cieszyć ;-)

Gratuluje :)