Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i jeszcze troszkę...


"Jeżeli mamy taki obraz świata - obraz życia jako nieustannej harówy, walki i związanej z tym potrzeby mobilizacji, to grozi nam energetyczne wyczerpanie, spadek odporności i chorowanie. Lepiej patrzeć na życie jak na bal, na którym tańczy się różne tańce: taniec pracy, taniec dbania o dom, taniec radości... W ten sposób dzień, który jest wypełniony różnymi obowiązkami, czynnościami, spotkaniami, można przeżyć w rytmie tańca. Raz grają rocka, raz fokstrota, raz tango, a my wchodzimy w każdą sytuację tak, jakbyśmy byli zapraszani do tańca lub jakbyśmy kogoś zapraszali."
/źródło: wrześniowy "Świat kobiety"/

... w związku z tym wcale nie zamierzam się dziś martwić tym, że waga podskoczyła i wskazuje równe 61 kg... ona mi lubi robić takie niespodzianki w dniu oficjalnego ważenia... ;)
... życzę Wam, moje kochane kobietki, by dzisiejszy dzień był wypełniony samymi przyjemnymi sprawami :) pozdrowionka :) dziękuję, że jesteście :)
  • MUMINKOWA

    MUMINKOWA

    19 sierpnia 2007, 07:02

    WIEM.. DZIEKUJE... TY JAK ZAWSZE...;-))) BUZIA

  • Naimi

    Naimi

    18 sierpnia 2007, 19:50

    chciałabym ważyć tyle co ty...dążę do tego cierpliwie. Dopiero zaczynam, ale mam nadzieję, że będę tak samo wytrwała. Niedawno dopiero odkryłam stronę Vitalii i na dobry poczatek trafiłam na twój pamiętnik. Motywuje mnie...może dlatego, że mamy sporo wspólnego: wzrost-176, podobna waga początkowa, Białystok -moje miasto, no i zawód, koleżanko po fachu. Pozdrawiam gorąco-Ania B. :)

  • ELIZA33

    ELIZA33

    18 sierpnia 2007, 18:01

    kochana

  • magdaln

    magdaln

    17 sierpnia 2007, 22:27

    Podobaly mi sie Twoje cytaty w ostatnich wpisach, tego o mobilizacji i wyczerpaniu pozwolilam sobie przeczytac mojemu malzonkowi ktory przezywa wlasnie taki kryzys o ktorym tam jest napisane. A ja wyjezdzam na dlugo oczekiwany urlop i poniewaz nie wracam przed 11 wrzesnia zycze Ci juz teraz udanego rozpoczecia nowego roku szkolnego. Poniewaz kiedys bylam nauczycielka i moja mama i babcia byly nauczycielkami zawsze ten 1 wrzesnia ma jakis inny status w naszej rodzinie. POmysl jaka wazna prace wykonujesz, mimo ze kosztuje ona wiele stresu. Pozdrawiam cieplo.M

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    17 sierpnia 2007, 19:31

    no pamietam ta akcje z synek kolezanki z pracy, cos mi sie kojarzy. a co do twojej wagi to wiesz co? ja mam tyle samo wzrostu a waze o prawie 20 kg wiecej wiec czym ty sie martwisz to ja niewiem heheh:* cmok:*

  • monicha1707

    monicha1707

    17 sierpnia 2007, 15:16

    Życzę relaksującego weekendu i dużo pozytywnych myśli:) Pozdrawiam

  • pannamigootka

    pannamigootka

    17 sierpnia 2007, 12:00

    tylko potrzebna jest ciiiisza...a tak w ogóle to patrz na wszystko z optymizmem. BUZIAK

  • judytajudka

    judytajudka

    17 sierpnia 2007, 11:14

    hej :O) barwo za artykół i Twoje podejście :O) tak trzymaj :O) milego dzionka :O)

  • foczak

    foczak

    17 sierpnia 2007, 09:47

    POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! Milutkiego dnia! Ja dzis mam wieczorem usg... juz zyje w stresie ;)

  • pokahontass

    pokahontass

    17 sierpnia 2007, 09:38

    hehhe miłego tańczenia :] mnie to dzisiaj kankan chyba czeka :) jak bueg z przeszkodami tyle mam do zrobienia :| a waga jak to waga wiadomo że złośliwa rzecz :] buźka *: to mykam tańczyc :]

  • kama27

    kama27

    17 sierpnia 2007, 09:23

    Milego dnia i udanego weekendziku, bo przeciez juz piatek dzisiaj.Buziaki.