Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... buziaczki...


... dzisiejsza waga: 61,6 kg... nie jest źle :)
... na 9:30 jestem umówiona na wizytę do Pani Doktor, u której byłam po raz pierwszy, wczoraj zrobiłam prywatnie badania... w końcu sprawdzę, czy wszystko ze mną w porządku... trochę się boję... chyba nie będę nic mówić o tym, że byłam w tej nieszczęsnej przychodni...
  • jess80

    jess80

    21 lutego 2008, 15:15

    buziaki:-)

  • Minia20

    Minia20

    21 lutego 2008, 14:09

    dziś pierwszy dzień diety ale tym razem vitalia mi pomaga :) nie ma co, jak sama nie daje rady to chociaz na pocztek zrobie dobry start a później zobaczymy :)

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    21 lutego 2008, 13:42

    i jak po wizycie?

  • marta25f

    marta25f

    21 lutego 2008, 13:29

    to super że się zdecydowałaś na prywatne wizyty;) no i jestem ciekawa jak tam?? napewno wszystko ok;) buziaki;***

  • gaja21

    gaja21

    21 lutego 2008, 13:08

    Napewno wszystko w porzadku. Trzymam kciuki, zeby tak bylo. Milego dnia, buzka :*

  • gebus

    gebus

    21 lutego 2008, 13:04

    Pozdrawiam.

  • foczak

    foczak

    21 lutego 2008, 12:22

    Bardzo dobrze robisz! Nie ma to jak w ciazy spokojnie isc do lekarza z ktorym mozna o wszystkim pogadac!!!! Pozdrawiam i czekam na wiesci o Maluszku ;)

  • MUMINKOWA

    MUMINKOWA

    21 lutego 2008, 10:33

    jw:) dzieki za zyczonka dla mluszki mojej:)

  • aldona30

    aldona30

    21 lutego 2008, 10:27

    i jak, jak już wrócisz, napisz nam koniecznie jak było, nie martw sie wszystko będzie ok. Trzymaj sie

  • szczuplainaczej

    szczuplainaczej

    21 lutego 2008, 10:24

    problem z przychodnią.Idź prywatnie.Jak zaplacisz, to się wszystkiego dowiesz- smutna prawda o naszej służbie zdrowia.Nie martw się na razie nadżerką.Trzeba będzie zrobić wypalanke (albo mrożenie) po porodzie.Prywatnie lekarz też moze wypisywać zwolnienia.Moja tak robi.

  • jagusia1979

    jagusia1979

    21 lutego 2008, 10:16

    postanowienie, zobaczysz że wszystko jest w najlepszym porządku a dzidzia sie zacznie "rozpychać" Hi hi. Bardzo się cieszę że już masz lepszy humorek miłego dzionka

  • KobietaNaDiecie

    KobietaNaDiecie

    21 lutego 2008, 09:06

    na pewno wszystko z Tobą w porządku ale doskonale Cię rozumiem sama czuję obawy przed kazdym badaniem :) chyba kobiety w ciązy są podwójnie przewrażliwione ;) ściskam mocno i życzę miłego dzionka

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    21 lutego 2008, 08:28

    Hm... nie wiedziałam, że tego nie widać... Co napisałam? Ok wkleję ale bez obrazków:) Srogi dzień! Hehe... żartuję... Zazwyczaj wtorek lub czwartek traktowałam jako swój oficjalny dzień ważenia, ale teraz dla potrzeb programu: "Same 6...kg-mowki przejdzmy razem na "5" z przodu" będę się oficjalnie ważyć właśnie we środę :)Mój cyfrowy potworek pokazał 68,1 kg, co by oznaczało, że mój samolot na pasku wagi zawraca, ale hola-hola nie tak szybko! Jako, że mam drugi dzień cyklu, od wczoraj schudlam 200g i pod wzgledem diety nie mam sobie nic do zarzucenia nic na pasu wagi nie zmieniam :))Wczorajszy dzień był dla mnie trudny... Około 15.-tej miałam kryzys, ale na szczęście nic nie zjadłam wtedy. No dobra, z ręką na sercu jeden rodzynek zjadłam, ale wyciaglam go z kolacji więc jego kcal doliczono do kolacji :)Na te dni kupiłam sobie Kinder Chocolate... Było 8 czekoladek po 70 kcal każda... No właśnie było, bo zostały 3 :)) Miałam mieć po jednej na każdy dzień..., ale Marek zjadł mi połowę paczki... "Kochanie mogę się poczęstować?" Przytaknęłam a później patrzę, a on cztery papierki do kosza zabiera :)) Przynajmniej mniej slodyczy zjem dzięki niemu :))Na dziś chcę kupić sobie jakąs bułkę z ziarnami, bo mam ochotę na pastę rybną... Może w ramach kolacji? Się zobaczy :) Bo mam ale biały chleb i jakiś ryżowy, co się tylko do dżemu nadaje :))A na obiad mam ochotę na żurek lub barszcz biały z jajkiem :) Ma mało kcal i o ile pamiętam nieźle syci :)"

  • kilarka2

    kilarka2

    21 lutego 2008, 08:04

    poradzisz sobie ze wszystkim, spokojnie :) a o wizycie w przychodni mozesz spokojnie powiedzieć, to nie Ty nawaliłaś, a pani może pytać, czy dobrze przemyślałaś koszty prowadzenia ciąży prywatnie - buźka

  • suonce89

    suonce89

    21 lutego 2008, 07:50

    trzymam kciuki za wuniki badan i wizyta i pozdrawiam ;] milego dnia :)

  • merana

    merana

    21 lutego 2008, 07:02

    Trzeba zrobić. Ja miałam też. I dobrze wszystko :) Więc nie masz się czego bać. Będzie dobrze :)

  • moniaf15

    moniaf15

    21 lutego 2008, 06:53

    nie ma sie czego bac!!! na pewno cie uspokoi i zajmie toba jak trzeba :O))) zobaczysz :O)))) milego dzioneczka!!!!!!!!!! tak sobie mysle czy jak ty przytyjesz to mnie sie uda choc chwile wazyc mniej od ciebie??? bo cos moje chudniecie nie pozwolilo mi cie dogonic hihi :O))) milego dizonka buziaczki